reklama
kategoria: Kraj
21 lipiec 2024

W Gibach uczczono 79. rocznicę obławy augustowskiej

zdjęcie: W Gibach uczczono 79. rocznicę obławy augustowskiej / fot. PAP
fot. PAP
Mszą świętą oraz złożeniem wieńców i kwiatów przy Wzgórzu Krzyży uczczono w niedzielę w Gibach 79. rocznicę obławy augustowskiej, wymierzonej przez NKWD w działaczy podziemia niepodległościowego. Uroczystości zorganizowała gmina Giby wspólnie z IPN.
REKLAMA

Obława augustowska to – jak podkreślają historycy – największa po II wojnie światowej niewyjaśniona zbrodnia dokonana na Polakach. Oddziały NKWD i Smierszu 12 lipca 1945 r. rozpoczęły na Suwalszczyźnie operację, w której zginęło – jak do niedawna sądzono - 592 działaczy podziemia niepodległościowego. Obecnie mówi się nawet o 2 tys. osób.

Do dziś nie wiadomo, co się z nimi stało, gdzie są ich groby. Wzgórze Krzyży w Gibach jest traktowane jako symboliczny grób ofiar obławy.

Niedzielna uroczystość zakończyła trzydniowe obchody zorganizowane przez gminę i Instytut Pamięci Narodowej. Była między innymi wieczornica i sobotni rajd rowerowy śladami obławy.

W niedzielnych obchodach wzięli udział mieszkańcy gminy, regionu, samorządowcy i goście z kraju. Byli też posłowie, radni sejmiku woj. podlaskiego, samorządowcy z okolicznych gmin, wojskowi i przedstawiciele szkół.

W uroczystościach wziął też udział były prezydent Bronisław Komorowski. "Obława augustowska jest istotnym fragmentem martyrologii całej Polski Północno-Wschodniej, bo przecież nigdzie tylko tu, w tej resztkówce dawnych Kresów Wschodnich miała miejsce taka masowa akcja represjonowania ludności polskiej" – powiedział Komorowski.

Dodał, że czasem, niektórym ludziom łatwiej żyć nie pamiętając, ale zaznaczył, że ta pamięć jest nam potrzebna. Wskazał, że aby wiedzieć dokąd, dlaczego i jak idziemy w przyszłość, trzeba wiedzieć skąd się przychodzi. "Pamięć jest nam potrzebna nie po to, żeby się odwracać wstecz, ale lepiej i mądrzej myśleć o przyszłości" – mówił były prezydent.

O pamięci mówił także wójt gminy Giby Robert Bagiński. "Tak jak co roku spotykamy się tutaj w trzecią niedzielę lipca. Świadczy to o tym, że my jako mieszkańcy i wszyscy, którzy tutaj jesteśmy pamiętamy o tych wszystkich, którzy zginęli. Przekazywanie pamięci przyszłym pokoleniom jest naszym obowiązkiem, żeby one również pamiętały" – powiedział Bagiński.

Dodał, że w obecnej sytuacji geopolitycznej w tej części Europy pozostaje nadzieja, że przyjdzie taki czas, kiedy dowiemy się, gdzie spoczywają zaginieni i będzie można na ich grobach zapalić znicze i złożyć kwiaty.

Wojewoda podlaski Jacek Brzozowski podkreślił, że założeniem zbrodni dokonanej na Polakach w lipcu 1945 roku nie było tylko wyeliminowanie ich jako wrogów, ale również zatarcie wszelkiej o nich pamięci. Podkreślił, że mieli zniknąć jakby nigdy ich nie było. "Totalitaryzm boi się pamięci" – dodał wojewoda Brzozowski. Zaznaczył, że pomimo zakazów i wyroków nie udało się wymazać tej narodowej pamięci.

Białostocki oddział Instytutu Pamięci Narodowej od lat zajmuje się sprawą obławy. Dotyczy ona zbrodni komunistycznej przeciwko ludzkości. Przyjęto, że w lipcu 1945 r., w nieustalonym dotychczas miejscu, zginęło około 600 osób zatrzymanych w powiatach augustowskim, suwalskim i sokólskim. Zatrzymali ich żołnierze sowieckiego Kontrwywiadu Wojskowego Smiersz III Frontu Białoruskiego Armii Czerwonej przy współudziale funkcjonariuszy polskich organów Bezpieczeństwa Publicznego, MO oraz żołnierzy I Armii Wojska Polskiego.

Wciąż nie wiadomo, gdzie są groby ofiar. Biegli z zakresu kartografii, którzy analizowali powojenne zdjęcia lotnicze, wskazali ponad 60 miejsc na Białorusi - większość w okolicach miejscowości Kalety - które mogą być jamami grobowymi. Białoruś odmówiła pomocy prawnej w tej sprawie. Prace sondażowe we wskazanych miejscach po polskiej stronie granicy nie przyniosły jednoznacznego rezultatu. Znaleziono pojedyncze szczątki ludzkie, ale nie wiadomo, czy mają związek z obławą. (PAP)

Autor: Jacek Buraczewski

bur/ mick/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Ińsko
-2.5°C
wschód słońca: 07:34
zachód słońca: 15:53
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Ińsku